8 marca świętujemy Dzień Kobiet. Mamy podejrzenie, graniczące z pewnością, że piosenka jest kobietą. Zwłaszcza piosenka literacka. Musi nią być. Jak inaczej wytrzymałaby tę ciągłą wędrówkę po emocjach? To lawirowanie między przeszkodami codzienności i wybojami dnia powszedniego? W jaki sposób, nie będąc kobietą, mogłaby wzbudzać czułość i poczucie tęsknoty, by zaraz potem spowodować wybuch szczerego śmiechu?

Wiele odnajdziemy przykładów złożoności kobiecych emocji i odczuć w piosenkach. Dla kobiety wielozadaniowość nie jest tylko pustym określeniem, a płynne przechodzenie od gorzkich łez do płaczu ze śmiechu nie jest niczym niezwykłym.

W „Dwunastu godzinach z życia kobiety”, pięknym tekście Wojciecha Młynarskiego, mamy piosenkę zanurzoną w codzienności. O trudach życia opowiada także utwór „Matulu” Hanki Wójciak. Tamara Kalinowska pomaga nam zrozumieć znaczenie kobiecych łez, śpiewając o tym, co dzieje się „Kiedy kobieta płacze”. Kruchość i wrażliwość kobiecej duszy odkrywamy w piosence „Oczy tej małej”, ze słowami Agnieszki Osieckiej.

O tym, jak „Być kobietą” mówi piosenka z repertuaru Alicji Majewskiej, puszczając do nas oczko w tekście Magdy Czapińskiej. Marek Grechuta oddaje hołd kobiecości w utworze „Będziesz moją panią”. I oto już czeka nas ta niecierpliwa i kochająca gorąco dziewczyna z piosenki Skaldów, „Nie całuj mnie pierwsza”. A tam, za zakrętem zalotnie macha znana melodia z tekstem Jana Pietrzaka, w niezapomnianym wykonaniu Danuty Rinn, pytającej „Gdzie ci mężczyźni?”.

I choć tak wiele piosenek mówi o kobiecie, opowiada o jej duszy, nigdy nie odkryje jej całej. Zawsze gdzieś na dnie serca, gdzieś w tle muzycznej frazy pozostanie sekret, tajemnica, nieodsłonięta zasłona. Coś, co jest przeznaczone, jak chce tego piosenka z repertuaru Agnieszki Chrzanowskiej, „Tylko dla kobiet” i co tylko kobiety będą potrafiły zrozumieć. Nawet jeśli same nie do końca zdołają to odkryć.

Drogie Panie, życzymy Wam wspaniałej codzienności, marzeń do spełnienia i wolności, która pozwoli Wam uśmiechać się do świata, tańczyć na łące oraz odchodzić i wracać, skąd, dokąd i kiedy zechcecie.

Wasza Piosenkarnia

PS: Żeby dobry humor Was nie opuszczał, dedykujemy Wam radosną piosenkę Anny Treter, „Niewygodne buty”.